Autor |
Wiadomość |
VWBartek
Motonita
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarocin Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Dawno,dawno temu w Jarocinie mieszkał pewien miłośnik motocyklów zwali go boszat .Niestety nie miał wystarczająco pieniędzy na kupno motoru więc zaczął zarabiać na truskawkach , zarobił tam 20 zł i kupił benzynę, jezdzil i szukal panienki.znalazl kolezanke i wlozyl jej reke pomiedzy nogi i wyciagnoł kluczyki od pięknej Hondy CB 500 był to prezęt na jego 18-ste urodziny. lecz cebula byla bez koł.Dziwczyna mu powiedziała ,że niema wystarczająca pieniędzy na koła to pożyczył w prowidencie ! Pewnego dnia pomyśliał a może by tak założyć JKM.Założył klub JKM [Jarocinski kub Motorowerowy] szukał kumpli którzy by mu pomogli wiec chciał wsiąsc na swoją honde i zrobic przejazdzkę na motorze i powiadomic wszystkich o JKM-ie i powiedział JKM rośnie w siłe.Gdy podszedł do motoru przypomniało mu się ze niema kuł poszedł i kupił .I tak smigal zawiadamiajac kazdego o potedze jarocinskiego JKM-u do JKM-u przyłączały sie następne osoby powstało forum JKM i odbył się pierwszy klubowy wyjazd ...boszat pokazal co umie ze stuntu na cebuli szło mu bardzo dobrze ale wyjebal glebe Sad poskladal sie i pojechal do domu kolezanki. Tam spedzili upojna noc mówił ,że go bolą plecy a ona powiedziała ze mu chętnie wymasuje.i tak mu wymasowala ze mysial sciagnac spodnie ;d bo go noga tez bolała.Zaczęła masowac coraz wyżej i wyżej i boszatowi wkoncu stanol i jej wybil oko.Boszat przerażony nie wiedział co robic posadził ją na motor i szybko pojechał do szpitala. a tan grali koncert mlode wilki zatrzymał się koło sceny i zaczął pod rytm muzyki tupac nogą.Impreza sie spodobała Boszat swietnie sie bawił tańcząc z koleżanką gdyż nagle zobaczył kilku wandali którzy przewrócili mu ukochany motor zostawił swoją dziewczynę podszedł do wandali chciał im kulturalnie wytłumaczyć że tak nie wolo robić że ten motor jest dla niego jak oczko w głowie że każda ryske odczówa jak cios nożem w plecy wandale go wyśmiali gdyż nie byli motocyklistami nie nie wiedzieli co to jest miłośc do motoru boszat sie zdenerwał.Zaczeli się czepiac ze on ich nie bedzie pouczał wyciągną Boszat bejzbola i im wpierdoli* oni traili do szpitala a boszata zgarneła policja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 15:06, 02 Sty 2009 |
|
|
|
|
XxBARTASxX
JKM
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jarocin Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Dawno,dawno temu w Jarocinie mieszkał pewien miłośnik motocyklów zwali go boszat .Niestety nie miał wystarczająco pieniędzy na kupno motoru więc zaczął zarabiać na truskawkach , zarobił tam 20 zł i kupił benzynę, jezdzil i szukal panienki.znalazl kolezanke i wlozyl jej reke pomiedzy nogi i wyciagnoł kluczyki od pięknej Hondy CB 500 był to prezęt na jego 18-ste urodziny. lecz cebula byla bez koł.Dziwczyna mu powiedziała ,że niema wystarczająca pieniędzy na koła to pożyczył w prowidencie ! Pewnego dnia pomyśliał a może by tak założyć JKM.Założył klub JKM [Jarocinski kub Motorowerowy] szukał kumpli którzy by mu pomogli wiec chciał wsiąsc na swoją honde i zrobic przejazdzkę na motorze i powiadomic wszystkich o JKM-ie i powiedział JKM rośnie w siłe.Gdy podszedł do motoru przypomniało mu się ze niema kuł poszedł i kupił .I tak smigal zawiadamiajac kazdego o potedze jarocinskiego JKM-u do JKM-u przyłączały sie następne osoby powstało forum JKM i odbył się pierwszy klubowy wyjazd ...boszat pokazal co umie ze stuntu na cebuli szło mu bardzo dobrze ale wyjebal glebe Sad poskladal sie i pojechal do domu kolezanki. Tam spedzili upojna noc mówił ,że go bolą plecy a ona powiedziała ze mu chętnie wymasuje.i tak mu wymasowala ze mysial sciagnac spodnie ;d bo go noga tez bolała.Zaczęła masowac coraz wyżej i wyżej i boszatowi wkoncu stanol i jej wybil oko.Boszat przerażony nie wiedział co robic posadził ją na motor i szybko pojechał do szpitala. a tan grali koncert mlode wilki zatrzymał się koło sceny i zaczął pod rytm muzyki tupac nogą.Impreza sie spodobała Boszat swietnie sie bawił tańcząc z koleżanką gdyż nagle zobaczył kilku wandali którzy przewrócili mu ukochany motor zostawił swoją dziewczynę podszedł do wandali chciał im kulturalnie wytłumaczyć że tak nie wolo robić że ten motor jest dla niego jak oczko w głowie że każda ryske odczówa jak cios nożem w plecy wandale go wyśmiali gdyż nie byli motocyklistami nie nie wiedzieli co to jest miłośc do motoru boszat sie zdenerwał.Zaczeli się czepiac ze on ich nie bedzie pouczał wyciągną Boszat bejzbola i im wpierdoli* oni traili do szpitala a boszata zgarneła policja trafil on do pula na 48h
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 23:28, 02 Sty 2009 |
|
|
Herusek
Macant teamtu
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Witaszyce
|
|
|
|
Dawno,dawno temu w Jarocinie mieszkał pewien miłośnik motocyklów zwali go boszat .Niestety nie miał wystarczająco pieniędzy na kupno motoru więc zaczął zarabiać na truskawkach , zarobił tam 20 zł i kupił benzynę, jezdzil i szukal panienki.znalazl kolezanke i wlozyl jej reke pomiedzy nogi i wyciagnoł kluczyki od pięknej Hondy CB 500 był to prezęt na jego 18-ste urodziny. lecz cebula byla bez koł.Dziwczyna mu powiedziała ,że niema wystarczająca pieniędzy na koła to pożyczył w prowidencie ! Pewnego dnia pomyśliał a może by tak założyć JKM.Założył klub JKM [Jarocinski kub Motorowerowy] szukał kumpli którzy by mu pomogli wiec chciał wsiąsc na swoją honde i zrobic przejazdzkę na motorze i powiadomic wszystkich o JKM-ie i powiedział JKM rośnie w siłe.Gdy podszedł do motoru przypomniało mu się ze niema kuł poszedł i kupił .I tak smigal zawiadamiajac kazdego o potedze jarocinskiego JKM-u do JKM-u przyłączały sie następne osoby powstało forum JKM i odbył się pierwszy klubowy wyjazd ...boszat pokazal co umie ze stuntu na cebuli szło mu bardzo dobrze ale wyjebal glebe Sad poskladal sie i pojechal do domu kolezanki. Tam spedzili upojna noc mówił ,że go bolą plecy a ona powiedziała ze mu chętnie wymasuje.i tak mu wymasowala ze mysial sciagnac spodnie ;d bo go noga tez bolała.Zaczęła masowac coraz wyżej i wyżej i boszatowi wkoncu stanol i jej wybil oko.Boszat przerażony nie wiedział co robic posadził ją na motor i szybko pojechał do szpitala. a tan grali koncert mlode wilki zatrzymał się koło sceny i zaczął pod rytm muzyki tupac nogą.Impreza sie spodobała Boszat swietnie sie bawił tańcząc z koleżanką gdyż nagle zobaczył kilku wandali którzy przewrócili mu ukochany motor zostawił swoją dziewczynę podszedł do wandali chciał im kulturalnie wytłumaczyć że tak nie wolo robić że ten motor jest dla niego jak oczko w głowie że każda ryske odczówa jak cios nożem w plecy wandale go wyśmiali gdyż nie byli motocyklistami nie nie wiedzieli co to jest miłośc do motoru boszat sie zdenerwał.Zaczeli się czepiac ze on ich nie bedzie pouczał wyciągną Boszat bejzbola i im wpierdoli* oni traili do szpitala a boszata zgarneła policja trafil on do pula na 48h i wyszedl na wolnosc bo dal policji naklejki mocy ktore podal mu herka na widzeniu.....Boszat wyszedl pojechal po Cb..zobaczyl ja bez baku...wiec poszedl do sklepu kupil/wypil flaszke nasiusial dolal denaturatu i pojechal w sina dal... przypomnial sobie ze on nie ma naklejki mocy...stanal na boboczu i zaczal plakac...lecz sprawdzil kieszen i znalazl..na jego twarzy zawital banan...przykleil naklejke i poczul jak jego CB dostaje dreszczy...odpalil..przerazil sie glosem..dolam swoim dystrybutorem paliwa odpalil i pojechal...okazalo sie ze cb na 1 biegu wyciaga 160...cieszy sie ze nie musi kupic hayabusy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 11:05, 03 Sty 2009 |
|
|
XxBARTASxX
JKM
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jarocin Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Dawno,dawno temu w Jarocinie mieszkał pewien miłośnik motocyklów zwali go boszat .Niestety nie miał wystarczająco pieniędzy na kupno motoru więc zaczął zarabiać na truskawkach , zarobił tam 20 zł i kupił benzynę, jezdzil i szukal panienki.znalazl kolezanke i wlozyl jej reke pomiedzy nogi i wyciagnoł kluczyki od pięknej Hondy CB 500 był to prezęt na jego 18-ste urodziny. lecz cebula byla bez koł.Dziwczyna mu powiedziała ,że niema wystarczająca pieniędzy na koła to pożyczył w prowidencie ! Pewnego dnia pomyśliał a może by tak założyć JKM.Założył klub JKM [Jarocinski kub Motorowerowy] szukał kumpli którzy by mu pomogli wiec chciał wsiąsc na swoją honde i zrobic przejazdzkę na motorze i powiadomic wszystkich o JKM-ie i powiedział JKM rośnie w siłe.Gdy podszedł do motoru przypomniało mu się ze niema kuł poszedł i kupił .I tak smigal zawiadamiajac kazdego o potedze jarocinskiego JKM-u do JKM-u przyłączały sie następne osoby powstało forum JKM i odbył się pierwszy klubowy wyjazd ...boszat pokazal co umie ze stuntu na cebuli szło mu bardzo dobrze ale wyjebal glebe Sad poskladal sie i pojechal do domu kolezanki. Tam spedzili upojna noc mówił ,że go bolą plecy a ona powiedziała ze mu chętnie wymasuje.i tak mu wymasowala ze mysial sciagnac spodnie ;d bo go noga tez bolała.Zaczęła masowac coraz wyżej i wyżej i boszatowi wkoncu stanol i jej wybil oko.Boszat przerażony nie wiedział co robic posadził ją na motor i szybko pojechał do szpitala. a tan grali koncert mlode wilki zatrzymał się koło sceny i zaczął pod rytm muzyki tupac nogą.Impreza sie spodobała Boszat swietnie sie bawił tańcząc z koleżanką gdyż nagle zobaczył kilku wandali którzy przewrócili mu ukochany motor zostawił swoją dziewczynę podszedł do wandali chciał im kulturalnie wytłumaczyć że tak nie wolo robić że ten motor jest dla niego jak oczko w głowie że każda ryske odczówa jak cios nożem w plecy wandale go wyśmiali gdyż nie byli motocyklistami nie nie wiedzieli co to jest miłośc do motoru boszat sie zdenerwał.Zaczeli się czepiac ze on ich nie bedzie pouczał wyciągną Boszat bejzbola i im wpierdoli* oni traili do szpitala a boszata zgarneła policja trafil on do pula na 48h i wyszedl na wolnosc bo dal policji naklejki mocy ktore podal mu herka na widzeniu.....Boszat wyszedl pojechal po Cb..zobaczyl ja bez baku...wiec poszedl do sklepu kupil/wypil flaszke nasiusial dolal denaturatu i pojechal w sina dal... przypomnial sobie ze on nie ma naklejki mocy...stanal na boboczu i zaczal plakac...lecz sprawdzil kieszen i znalazl..na jego twarzy zawital banan...przykleil naklejke i poczul jak jego CB dostaje dreszczy...odpalil..przerazil sie glosem..dolam swoim dystrybutorem paliwa odpalil i pojechal...okazalo sie ze cb na 1 biegu wyciaga 160...cieszy sie ze nie musi kupic hayabusy... rok pozniej gdy jzu odremontowal cb...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 14:20, 03 Sty 2009 |
|
|
Rataj
MOTO JKM
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1491
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlin
|
|
|
|
Dawno,dawno temu w Jarocinie mieszkał pewien miłośnik motocyklów zwali go boszat .Niestety nie miał wystarczająco pieniędzy na kupno motoru więc zaczął zarabiać na truskawkach , zarobił tam 20 zł i kupił benzynę, jezdzil i szukal panienki.znalazl kolezanke i wlozyl jej reke pomiedzy nogi i wyciagnoł kluczyki od pięknej Hondy CB 500 był to prezęt na jego 18-ste urodziny. lecz cebula byla bez koł.Dziwczyna mu powiedziała ,że niema wystarczająca pieniędzy na koła to pożyczył w prowidencie ! Pewnego dnia pomyśliał a może by tak założyć JKM.Założył klub JKM [Jarocinski kub Motorowerowy] szukał kumpli którzy by mu pomogli wiec chciał wsiąsc na swoją honde i zrobic przejazdzkę na motorze i powiadomic wszystkich o JKM-ie i powiedział JKM rośnie w siłe.Gdy podszedł do motoru przypomniało mu się ze niema kuł poszedł i kupił .I tak smigal zawiadamiajac kazdego o potedze jarocinskiego JKM-u do JKM-u przyłączały sie następne osoby powstało forum JKM i odbył się pierwszy klubowy wyjazd ...boszat pokazal co umie ze stuntu na cebuli szło mu bardzo dobrze ale wyjebal glebe Sad poskladal sie i pojechal do domu kolezanki. Tam spedzili upojna noc mówił ,że go bolą plecy a ona powiedziała ze mu chętnie wymasuje.i tak mu wymasowala ze mysial sciagnac spodnie ;d bo go noga tez bolała.Zaczęła masowac coraz wyżej i wyżej i boszatowi wkoncu stanol i jej wybil oko.Boszat przerażony nie wiedział co robic posadził ją na motor i szybko pojechał do szpitala. a tan grali koncert mlode wilki zatrzymał się koło sceny i zaczął pod rytm muzyki tupac nogą.Impreza sie spodobała Boszat swietnie sie bawił tańcząc z koleżanką gdyż nagle zobaczył kilku wandali którzy przewrócili mu ukochany motor zostawił swoją dziewczynę podszedł do wandali chciał im kulturalnie wytłumaczyć że tak nie wolo robić że ten motor jest dla niego jak oczko w głowie że każda ryske odczówa jak cios nożem w plecy wandale go wyśmiali gdyż nie byli motocyklistami nie nie wiedzieli co to jest miłośc do motoru boszat sie zdenerwał.Zaczeli się czepiac ze on ich nie bedzie pouczał wyciągną Boszat bejzbola i im wpierdoli* oni traili do szpitala a boszata zgarneła policja trafil on do pula na 48h i wyszedl na wolnosc bo dal policji naklejki mocy ktore podal mu herka na widzeniu.....Boszat wyszedl pojechal po Cb..zobaczyl ja bez baku...wiec poszedl do sklepu kupil/wypil flaszke nasiusial dolal denaturatu i pojechal w sina dal... przypomnial sobie ze on nie ma naklejki mocy...stanal na boboczu i zaczal plakac...lecz sprawdzil kieszen i znalazl..na jego twarzy zawital banan...przykleil naklejke i poczul jak jego CB dostaje dreszczy...odpalil..przerazil sie glosem..dolam swoim dystrybutorem paliwa odpalil i pojechal...okazalo sie ze cb na 1 biegu wyciaga 160...cieszy sie ze nie musi kupic hayabusy... rok pozniej gdy jzu odremontowal cb... to pojechał na orlen i zatankował do pełna LPG...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 19:37, 03 Sty 2009 |
|
|
XxBARTASxX
JKM
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jarocin Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Dawno,dawno temu w Jarocinie mieszkał pewien miłośnik motocyklów zwali go boszat .Niestety nie miał wystarczająco pieniędzy na kupno motoru więc zaczął zarabiać na truskawkach , zarobił tam 20 zł i kupił benzynę, jezdzil i szukal panienki.znalazl kolezanke i wlozyl jej reke pomiedzy nogi i wyciagnoł kluczyki od pięknej Hondy CB 500 był to prezęt na jego 18-ste urodziny. lecz cebula byla bez koł.Dziwczyna mu powiedziała ,że niema wystarczająca pieniędzy na koła to pożyczył w prowidencie ! Pewnego dnia pomyśliał a może by tak założyć JKM.Założył klub JKM [Jarocinski kub Motorowerowy] szukał kumpli którzy by mu pomogli wiec chciał wsiąsc na swoją honde i zrobic przejazdzkę na motorze i powiadomic wszystkich o JKM-ie i powiedział JKM rośnie w siłe.Gdy podszedł do motoru przypomniało mu się ze niema kuł poszedł i kupił .I tak smigal zawiadamiajac kazdego o potedze jarocinskiego JKM-u do JKM-u przyłączały sie następne osoby powstało forum JKM i odbył się pierwszy klubowy wyjazd ...boszat pokazal co umie ze stuntu na cebuli szło mu bardzo dobrze ale wyjebal glebe Sad poskladal sie i pojechal do domu kolezanki. Tam spedzili upojna noc mówił ,że go bolą plecy a ona powiedziała ze mu chętnie wymasuje.i tak mu wymasowala ze mysial sciagnac spodnie ;d bo go noga tez bolała.Zaczęła masowac coraz wyżej i wyżej i boszatowi wkoncu stanol i jej wybil oko.Boszat przerażony nie wiedział co robic posadził ją na motor i szybko pojechał do szpitala. a tan grali koncert mlode wilki zatrzymał się koło sceny i zaczął pod rytm muzyki tupac nogą.Impreza sie spodobała Boszat swietnie sie bawił tańcząc z koleżanką gdyż nagle zobaczył kilku wandali którzy przewrócili mu ukochany motor zostawił swoją dziewczynę podszedł do wandali chciał im kulturalnie wytłumaczyć że tak nie wolo robić że ten motor jest dla niego jak oczko w głowie że każda ryske odczówa jak cios nożem w plecy wandale go wyśmiali gdyż nie byli motocyklistami nie nie wiedzieli co to jest miłośc do motoru boszat sie zdenerwał.Zaczeli się czepiac ze on ich nie bedzie pouczał wyciągną Boszat bejzbola i im wpierdoli* oni traili do szpitala a boszata zgarneła policja trafil on do pula na 48h i wyszedl na wolnosc bo dal policji naklejki mocy ktore podal mu herka na widzeniu.....Boszat wyszedl pojechal po Cb..zobaczyl ja bez baku...wiec poszedl do sklepu kupil/wypil flaszke nasiusial dolal denaturatu i pojechal w sina dal... przypomnial sobie ze on nie ma naklejki mocy...stanal na boboczu i zaczal plakac...lecz sprawdzil kieszen i znalazl..na jego twarzy zawital banan...przykleil naklejke i poczul jak jego CB dostaje dreszczy...odpalil..przerazil sie glosem..dolam swoim dystrybutorem paliwa odpalil i pojechal...okazalo sie ze cb na 1 biegu wyciaga 160...cieszy sie ze nie musi kupic hayabusy... rok pozniej gdy jzu odremontowal cb... to pojechał na orlen i zatankował do pełna LPG... bo ma przyczepke na ktorej ma butle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:43, 03 Sty 2009 |
|
|
krawat71
Motonita
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żerków
|
|
|
|
Dawno,dawno temu w Jarocinie mieszkał pewien miłośnik motocyklów zwali go boszat .Niestety nie miał wystarczająco pieniędzy na kupno motoru więc zaczął zarabiać na truskawkach , zarobił tam 20 zł i kupił benzynę, jezdzil i szukal panienki.znalazl kolezanke i wlozyl jej reke pomiedzy nogi i wyciagnoł kluczyki od pięknej Hondy CB 500 był to prezęt na jego 18-ste urodziny. lecz cebula byla bez koł.Dziwczyna mu powiedziała ,że niema wystarczająca pieniędzy na koła to pożyczył w prowidencie ! Pewnego dnia pomyśliał a może by tak założyć JKM.Założył klub JKM [Jarocinski kub Motorowerowy] szukał kumpli którzy by mu pomogli wiec chciał wsiąsc na swoją honde i zrobic przejazdzkę na motorze i powiadomic wszystkich o JKM-ie i powiedział JKM rośnie w siłe.Gdy podszedł do motoru przypomniało mu się ze niema kuł poszedł i kupił .I tak smigal zawiadamiajac kazdego o potedze jarocinskiego JKM-u do JKM-u przyłączały sie następne osoby powstało forum JKM i odbył się pierwszy klubowy wyjazd ...boszat pokazal co umie ze stuntu na cebuli szło mu bardzo dobrze ale wyjebal glebe Sad poskladal sie i pojechal do domu kolezanki. Tam spedzili upojna noc mówił ,że go bolą plecy a ona powiedziała ze mu chętnie wymasuje.i tak mu wymasowala ze mysial sciagnac spodnie ;d bo go noga tez bolała.Zaczęła masowac coraz wyżej i wyżej i boszatowi wkoncu stanol i jej wybil oko.Boszat przerażony nie wiedział co robic posadził ją na motor i szybko pojechał do szpitala. a tan grali koncert mlode wilki zatrzymał się koło sceny i zaczął pod rytm muzyki tupac nogą.Impreza sie spodobała Boszat swietnie sie bawił tańcząc z koleżanką gdyż nagle zobaczył kilku wandali którzy przewrócili mu ukochany motor zostawił swoją dziewczynę podszedł do wandali chciał im kulturalnie wytłumaczyć że tak nie wolo robić że ten motor jest dla niego jak oczko w głowie że każda ryske odczówa jak cios nożem w plecy wandale go wyśmiali gdyż nie byli motocyklistami nie nie wiedzieli co to jest miłośc do motoru boszat sie zdenerwał.Zaczeli się czepiac ze on ich nie bedzie pouczał wyciągną Boszat bejzbola i im wpierdoli* oni traili do szpitala a boszata zgarneła policja trafil on do pula na 48h i wyszedl na wolnosc bo dal policji naklejki mocy ktore podal mu herka na widzeniu.....Boszat wyszedl pojechal po Cb..zobaczyl ja bez baku...wiec poszedl do sklepu kupil/wypil flaszke nasiusial dolal denaturatu i pojechal w sina dal... przypomnial sobie ze on nie ma naklejki mocy...stanal na boboczu i zaczal plakac...lecz sprawdzil kieszen i znalazl..na jego twarzy zawital banan...przykleil naklejke i poczul jak jego CB dostaje dreszczy...odpalil..przerazil sie glosem..dolam swoim dystrybutorem paliwa odpalil i pojechal...okazalo sie ze cb na 1 biegu wyciaga 160...cieszy sie ze nie musi kupic hayabusy... rok pozniej gdy jzu odremontowal cb... to pojechał na orlen i zatankował do pełna LPG... bo ma przyczepke na ktorej ma butle z nitro co dodaje mu strzała i na pierwszym biegu ma v-max 200km/h a nie 160
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:49, 03 Sty 2009 |
|
|
XxBARTASxX
JKM
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jarocin Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Dawno,dawno temu w Jarocinie mieszkał pewien miłośnik motocyklów zwali go boszat .Niestety nie miał wystarczająco pieniędzy na kupno motoru więc zaczął zarabiać na truskawkach , zarobił tam 20 zł i kupił benzynę, jezdzil i szukal panienki.znalazl kolezanke i wlozyl jej reke pomiedzy nogi i wyciagnoł kluczyki od pięknej Hondy CB 500 był to prezęt na jego 18-ste urodziny. lecz cebula byla bez koł.Dziwczyna mu powiedziała ,że niema wystarczająca pieniędzy na koła to pożyczył w prowidencie ! Pewnego dnia pomyśliał a może by tak założyć JKM.Założył klub JKM [Jarocinski kub Motorowerowy] szukał kumpli którzy by mu pomogli wiec chciał wsiąsc na swoją honde i zrobic przejazdzkę na motorze i powiadomic wszystkich o JKM-ie i powiedział JKM rośnie w siłe.Gdy podszedł do motoru przypomniało mu się ze niema kuł poszedł i kupił .I tak smigal zawiadamiajac kazdego o potedze jarocinskiego JKM-u do JKM-u przyłączały sie następne osoby powstało forum JKM i odbył się pierwszy klubowy wyjazd ...boszat pokazal co umie ze stuntu na cebuli szło mu bardzo dobrze ale wyjebal glebe Sad poskladal sie i pojechal do domu kolezanki. Tam spedzili upojna noc mówił ,że go bolą plecy a ona powiedziała ze mu chętnie wymasuje.i tak mu wymasowala ze mysial sciagnac spodnie ;d bo go noga tez bolała.Zaczęła masowac coraz wyżej i wyżej i boszatowi wkoncu stanol i jej wybil oko.Boszat przerażony nie wiedział co robic posadził ją na motor i szybko pojechał do szpitala. a tan grali koncert mlode wilki zatrzymał się koło sceny i zaczął pod rytm muzyki tupac nogą.Impreza sie spodobała Boszat swietnie sie bawił tańcząc z koleżanką gdyż nagle zobaczył kilku wandali którzy przewrócili mu ukochany motor zostawił swoją dziewczynę podszedł do wandali chciał im kulturalnie wytłumaczyć że tak nie wolo robić że ten motor jest dla niego jak oczko w głowie że każda ryske odczówa jak cios nożem w plecy wandale go wyśmiali gdyż nie byli motocyklistami nie nie wiedzieli co to jest miłośc do motoru boszat sie zdenerwał.Zaczeli się czepiac ze on ich nie bedzie pouczał wyciągną Boszat bejzbola i im wpierdoli* oni traili do szpitala a boszata zgarneła policja trafil on do pula na 48h i wyszedl na wolnosc bo dal policji naklejki mocy ktore podal mu herka na widzeniu.....Boszat wyszedl pojechal po Cb..zobaczyl ja bez baku...wiec poszedl do sklepu kupil/wypil flaszke nasiusial dolal denaturatu i pojechal w sina dal... przypomnial sobie ze on nie ma naklejki mocy...stanal na boboczu i zaczal plakac...lecz sprawdzil kieszen i znalazl..na jego twarzy zawital banan...przykleil naklejke i poczul jak jego CB dostaje dreszczy...odpalil..przerazil sie glosem..dolam swoim dystrybutorem paliwa odpalil i pojechal...okazalo sie ze cb na 1 biegu wyciaga 160...cieszy sie ze nie musi kupic hayabusy... rok pozniej gdy jzu odremontowal cb... to pojechał na orlen i zatankował do pełna LPG... bo ma przyczepke na ktorej ma butle z nitro co dodaje mu strzała i na pierwszym biegu ma v-max 200km/h a nie 160. a 6 biegu nie wrzyca bo to szybciej niz predkosc dziwieku. a to tylko 500cm3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:58, 03 Sty 2009 |
|
|
Rataj
MOTO JKM
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1491
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlin
|
|
|
|
Dawno,dawno temu w Jarocinie mieszkał pewien miłośnik motocyklów zwali go boszat .Niestety nie miał wystarczająco pieniędzy na kupno motoru więc zaczął zarabiać na truskawkach , zarobił tam 20 zł i kupił benzynę, jezdzil i szukal panienki.znalazl kolezanke i wlozyl jej reke pomiedzy nogi i wyciagnoł kluczyki od pięknej Hondy CB 500 był to prezęt na jego 18-ste urodziny. lecz cebula byla bez koł.Dziwczyna mu powiedziała ,że niema wystarczająca pieniędzy na koła to pożyczył w prowidencie ! Pewnego dnia pomyśliał a może by tak założyć JKM.Założył klub JKM [Jarocinski kub Motorowerowy] szukał kumpli którzy by mu pomogli wiec chciał wsiąsc na swoją honde i zrobic przejazdzkę na motorze i powiadomic wszystkich o JKM-ie i powiedział JKM rośnie w siłe.Gdy podszedł do motoru przypomniało mu się ze niema kuł poszedł i kupił .I tak smigal zawiadamiajac kazdego o potedze jarocinskiego JKM-u do JKM-u przyłączały sie następne osoby powstało forum JKM i odbył się pierwszy klubowy wyjazd ...boszat pokazal co umie ze stuntu na cebuli szło mu bardzo dobrze ale wyjebal glebe Sad poskladal sie i pojechal do domu kolezanki. Tam spedzili upojna noc mówił ,że go bolą plecy a ona powiedziała ze mu chętnie wymasuje.i tak mu wymasowala ze mysial sciagnac spodnie ;d bo go noga tez bolała.Zaczęła masowac coraz wyżej i wyżej i boszatowi wkoncu stanol i jej wybil oko.Boszat przerażony nie wiedział co robic posadził ją na motor i szybko pojechał do szpitala. a tan grali koncert mlode wilki zatrzymał się koło sceny i zaczął pod rytm muzyki tupac nogą.Impreza sie spodobała Boszat swietnie sie bawił tańcząc z koleżanką gdyż nagle zobaczył kilku wandali którzy przewrócili mu ukochany motor zostawił swoją dziewczynę podszedł do wandali chciał im kulturalnie wytłumaczyć że tak nie wolo robić że ten motor jest dla niego jak oczko w głowie że każda ryske odczówa jak cios nożem w plecy wandale go wyśmiali gdyż nie byli motocyklistami nie nie wiedzieli co to jest miłośc do motoru boszat sie zdenerwał.Zaczeli się czepiac ze on ich nie bedzie pouczał wyciągną Boszat bejzbola i im wpierdoli* oni traili do szpitala a boszata zgarneła policja trafil on do pula na 48h i wyszedl na wolnosc bo dal policji naklejki mocy ktore podal mu herka na widzeniu.....Boszat wyszedl pojechal po Cb..zobaczyl ja bez baku...wiec poszedl do sklepu kupil/wypil flaszke nasiusial dolal denaturatu i pojechal w sina dal... przypomnial sobie ze on nie ma naklejki mocy...stanal na boboczu i zaczal plakac...lecz sprawdzil kieszen i znalazl..na jego twarzy zawital banan...przykleil naklejke i poczul jak jego CB dostaje dreszczy...odpalil..przerazil sie glosem..dolam swoim dystrybutorem paliwa odpalil i pojechal...okazalo sie ze cb na 1 biegu wyciaga 160...cieszy sie ze nie musi kupic hayabusy... rok pozniej gdy jzu odremontowal cb... to pojechał na orlen i zatankował do pełna LPG... bo ma przyczepke na ktorej ma butle z nitro co dodaje mu strzała i na pierwszym biegu ma v-max 200km/h a nie 160. a 6 biegu nie wrzyca bo to szybciej niz predkosc dziwieku. a to tylko 500cm3...pomino swojej pojemności Boszat ściga sie w klasie 1300cm3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 21:46, 03 Sty 2009 |
|
|
XxBARTASxX
JKM
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jarocin Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Dawno,dawno temu w Jarocinie mieszkał pewien miłośnik motocyklów zwali go boszat .Niestety nie miał wystarczająco pieniędzy na kupno motoru więc zaczął zarabiać na truskawkach , zarobił tam 20 zł i kupił benzynę, jezdzil i szukal panienki.znalazl kolezanke i wlozyl jej reke pomiedzy nogi i wyciagnoł kluczyki od pięknej Hondy CB 500 był to prezęt na jego 18-ste urodziny. lecz cebula byla bez koł.Dziwczyna mu powiedziała ,że niema wystarczająca pieniędzy na koła to pożyczył w prowidencie ! Pewnego dnia pomyśliał a może by tak założyć JKM.Założył klub JKM [Jarocinski kub Motorowerowy] szukał kumpli którzy by mu pomogli wiec chciał wsiąsc na swoją honde i zrobic przejazdzkę na motorze i powiadomic wszystkich o JKM-ie i powiedział JKM rośnie w siłe.Gdy podszedł do motoru przypomniało mu się ze niema kuł poszedł i kupił .I tak smigal zawiadamiajac kazdego o potedze jarocinskiego JKM-u do JKM-u przyłączały sie następne osoby powstało forum JKM i odbył się pierwszy klubowy wyjazd ...boszat pokazal co umie ze stuntu na cebuli szło mu bardzo dobrze ale wyjebal glebe Sad poskladal sie i pojechal do domu kolezanki. Tam spedzili upojna noc mówił ,że go bolą plecy a ona powiedziała ze mu chętnie wymasuje.i tak mu wymasowala ze mysial sciagnac spodnie ;d bo go noga tez bolała.Zaczęła masowac coraz wyżej i wyżej i boszatowi wkoncu stanol i jej wybil oko.Boszat przerażony nie wiedział co robic posadził ją na motor i szybko pojechał do szpitala. a tan grali koncert mlode wilki zatrzymał się koło sceny i zaczął pod rytm muzyki tupac nogą.Impreza sie spodobała Boszat swietnie sie bawił tańcząc z koleżanką gdyż nagle zobaczył kilku wandali którzy przewrócili mu ukochany motor zostawił swoją dziewczynę podszedł do wandali chciał im kulturalnie wytłumaczyć że tak nie wolo robić że ten motor jest dla niego jak oczko w głowie że każda ryske odczówa jak cios nożem w plecy wandale go wyśmiali gdyż nie byli motocyklistami nie nie wiedzieli co to jest miłośc do motoru boszat sie zdenerwał.Zaczeli się czepiac ze on ich nie bedzie pouczał wyciągną Boszat bejzbola i im wpierdoli* oni traili do szpitala a boszata zgarneła policja trafil on do pula na 48h i wyszedl na wolnosc bo dal policji naklejki mocy ktore podal mu herka na widzeniu.....Boszat wyszedl pojechal po Cb..zobaczyl ja bez baku...wiec poszedl do sklepu kupil/wypil flaszke nasiusial dolal denaturatu i pojechal w sina dal... przypomnial sobie ze on nie ma naklejki mocy...stanal na boboczu i zaczal plakac...lecz sprawdzil kieszen i znalazl..na jego twarzy zawital banan...przykleil naklejke i poczul jak jego CB dostaje dreszczy...odpalil..przerazil sie glosem..dolam swoim dystrybutorem paliwa odpalil i pojechal...okazalo sie ze cb na 1 biegu wyciaga 160...cieszy sie ze nie musi kupic hayabusy... rok pozniej gdy jzu odremontowal cb... to pojechał na orlen i zatankował do pełna LPG... bo ma przyczepke na ktorej ma butle z nitro co dodaje mu strzała i na pierwszym biegu ma v-max 200km/h a nie 160. a 6 biegu nie wrzyca bo to szybciej niz predkosc dziwieku. a to tylko 500cm3...pomino swojej pojemności Boszat ściga sie w klasie 1300cm3
Boszat marzyl o hayabuzie czy tez zzr1400 ale okazalo sie ze jego skromna cb500 dzikei naklejkom mocy daje mi takeigo strzała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 22:14, 03 Sty 2009 |
|
|
Rataj
MOTO JKM
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1491
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlin
|
|
|
|
Dawno,dawno temu w Jarocinie mieszkał pewien miłośnik motocyklów zwali go boszat .Niestety nie miał wystarczająco pieniędzy na kupno motoru więc zaczął zarabiać na truskawkach , zarobił tam 20 zł i kupił benzynę, jezdzil i szukal panienki.znalazl kolezanke i wlozyl jej reke pomiedzy nogi i wyciagnoł kluczyki od pięknej Hondy CB 500 był to prezęt na jego 18-ste urodziny. lecz cebula byla bez koł.Dziwczyna mu powiedziała ,że niema wystarczająca pieniędzy na koła to pożyczył w prowidencie ! Pewnego dnia pomyśliał a może by tak założyć JKM.Założył klub JKM [Jarocinski kub Motorowerowy] szukał kumpli którzy by mu pomogli wiec chciał wsiąsc na swoją honde i zrobic przejazdzkę na motorze i powiadomic wszystkich o JKM-ie i powiedział JKM rośnie w siłe.Gdy podszedł do motoru przypomniało mu się ze niema kuł poszedł i kupił .I tak smigal zawiadamiajac kazdego o potedze jarocinskiego JKM-u do JKM-u przyłączały sie następne osoby powstało forum JKM i odbył się pierwszy klubowy wyjazd ...boszat pokazal co umie ze stuntu na cebuli szło mu bardzo dobrze ale wyjebal glebe Sad poskladal sie i pojechal do domu kolezanki. Tam spedzili upojna noc mówił ,że go bolą plecy a ona powiedziała ze mu chętnie wymasuje.i tak mu wymasowala ze mysial sciagnac spodnie ;d bo go noga tez bolała.Zaczęła masowac coraz wyżej i wyżej i boszatowi wkoncu stanol i jej wybil oko.Boszat przerażony nie wiedział co robic posadził ją na motor i szybko pojechał do szpitala. a tan grali koncert mlode wilki zatrzymał się koło sceny i zaczął pod rytm muzyki tupac nogą.Impreza sie spodobała Boszat swietnie sie bawił tańcząc z koleżanką gdyż nagle zobaczył kilku wandali którzy przewrócili mu ukochany motor zostawił swoją dziewczynę podszedł do wandali chciał im kulturalnie wytłumaczyć że tak nie wolo robić że ten motor jest dla niego jak oczko w głowie że każda ryske odczówa jak cios nożem w plecy wandale go wyśmiali gdyż nie byli motocyklistami nie nie wiedzieli co to jest miłośc do motoru boszat sie zdenerwał.Zaczeli się czepiac ze on ich nie bedzie pouczał wyciągną Boszat bejzbola i im wpierdoli* oni traili do szpitala a boszata zgarneła policja trafil on do pula na 48h i wyszedl na wolnosc bo dal policji naklejki mocy ktore podal mu herka na widzeniu.....Boszat wyszedl pojechal po Cb..zobaczyl ja bez baku...wiec poszedl do sklepu kupil/wypil flaszke nasiusial dolal denaturatu i pojechal w sina dal... przypomnial sobie ze on nie ma naklejki mocy...stanal na boboczu i zaczal plakac...lecz sprawdzil kieszen i znalazl..na jego twarzy zawital banan...przykleil naklejke i poczul jak jego CB dostaje dreszczy...odpalil..przerazil sie glosem..dolam swoim dystrybutorem paliwa odpalil i pojechal...okazalo sie ze cb na 1 biegu wyciaga 160...cieszy sie ze nie musi kupic hayabusy... rok pozniej gdy jzu odremontowal cb... to pojechał na orlen i zatankował do pełna LPG... bo ma przyczepke na ktorej ma butle z nitro co dodaje mu strzała i na pierwszym biegu ma v-max 200km/h a nie 160. a 6 biegu nie wrzyca bo to szybciej niz predkosc dziwieku. a to tylko 500cm3...pomino swojej pojemności Boszat ściga sie w klasie 1300cm3
Boszat marzyl o hayabuzie czy tez zzr1400 ale okazalo sie ze jego skromna cb500 dzikei naklejkom mocy daje mi takeigo strzała, że kompletnei zaden motor nie miał z nim szans i pozostał przy cebuli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 23:20, 03 Sty 2009 |
|
|
Iga
Motonita
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarocin Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Dawno,dawno temu w Jarocinie mieszkał pewien miłośnik motocyklów zwali go boszat .Niestety nie miał wystarczająco pieniędzy na kupno motoru więc zaczął zarabiać na truskawkach , zarobił tam 20 zł i kupił benzynę, jezdzil i szukal panienki.znalazl kolezanke i wlozyl jej reke pomiedzy nogi i wyciagnoł kluczyki od pięknej Hondy CB 500 był to prezęt na jego 18-ste urodziny. lecz cebula byla bez koł.Dziwczyna mu powiedziała ,że niema wystarczająca pieniędzy na koła to pożyczył w prowidencie ! Pewnego dnia pomyśliał a może by tak założyć JKM.Założył klub JKM [Jarocinski kub Motorowerowy] szukał kumpli którzy by mu pomogli wiec chciał wsiąsc na swoją honde i zrobic przejazdzkę na motorze i powiadomic wszystkich o JKM-ie i powiedział JKM rośnie w siłe.Gdy podszedł do motoru przypomniało mu się ze niema kuł poszedł i kupił .I tak smigal zawiadamiajac kazdego o potedze jarocinskiego JKM-u do JKM-u przyłączały sie następne osoby powstało forum JKM i odbył się pierwszy klubowy wyjazd ...boszat pokazal co umie ze stuntu na cebuli szło mu bardzo dobrze ale wyjebal glebe Sad poskladal sie i pojechal do domu kolezanki. Tam spedzili upojna noc mówił ,że go bolą plecy a ona powiedziała ze mu chętnie wymasuje.i tak mu wymasowala ze mysial sciagnac spodnie ;d bo go noga tez bolała.Zaczęła masowac coraz wyżej i wyżej i boszatowi wkoncu stanol i jej wybil oko.Boszat przerażony nie wiedział co robic posadził ją na motor i szybko pojechał do szpitala. a tan grali koncert mlode wilki zatrzymał się koło sceny i zaczął pod rytm muzyki tupac nogą.Impreza sie spodobała Boszat swietnie sie bawił tańcząc z koleżanką gdyż nagle zobaczył kilku wandali którzy przewrócili mu ukochany motor zostawił swoją dziewczynę podszedł do wandali chciał im kulturalnie wytłumaczyć że tak nie wolo robić że ten motor jest dla niego jak oczko w głowie że każda ryske odczówa jak cios nożem w plecy wandale go wyśmiali gdyż nie byli motocyklistami nie nie wiedzieli co to jest miłośc do motoru boszat sie zdenerwał.Zaczeli się czepiac ze on ich nie bedzie pouczał wyciągną Boszat bejzbola i im wpierdoli* oni traili do szpitala a boszata zgarneła policja trafil on do pula na 48h i wyszedl na wolnosc bo dal policji naklejki mocy ktore podal mu herka na widzeniu.....Boszat wyszedl pojechal po Cb..zobaczyl ja bez baku...wiec poszedl do sklepu kupil/wypil flaszke nasiusial dolal denaturatu i pojechal w sina dal... przypomnial sobie ze on nie ma naklejki mocy...stanal na boboczu i zaczal plakac...lecz sprawdzil kieszen i znalazl..na jego twarzy zawital banan...przykleil naklejke i poczul jak jego CB dostaje dreszczy...odpalil..przerazil sie glosem..dolam swoim dystrybutorem paliwa odpalil i pojechal...okazalo sie ze cb na 1 biegu wyciaga 160...cieszy sie ze nie musi kupic hayabusy... rok pozniej gdy jzu odremontowal cb... to pojechał na orlen i zatankował do pełna LPG... bo ma przyczepke na ktorej ma butle z nitro co dodaje mu strzała i na pierwszym biegu ma v-max 200km/h a nie 160. a 6 biegu nie wrzyca bo to szybciej niz predkosc dziwieku. a to tylko 500cm3...pomino swojej pojemności Boszat ściga sie w klasie 1300cm3
Boszat marzyl o hayabuzie czy tez zzr1400 ale okazalo sie ze jego skromna cb500 dzikei naklejkom mocy daje mi takeigo strzała. Boszat poznał na jednym ze zlotów piękną niewiaste.... okazała się jego koleżanką z młodych lat. Przypomnialy mu się upojne chwile na CB
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 23:20, 03 Sty 2009 |
|
|
Rataj
MOTO JKM
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1491
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlin
|
|
|
|
Dawno,dawno temu w Jarocinie mieszkał pewien miłośnik motocyklów zwali go boszat .Niestety nie miał wystarczająco pieniędzy na kupno motoru więc zaczął zarabiać na truskawkach , zarobił tam 20 zł i kupił benzynę, jezdzil i szukal panienki.znalazl kolezanke i wlozyl jej reke pomiedzy nogi i wyciagnoł kluczyki od pięknej Hondy CB 500 był to prezęt na jego 18-ste urodziny. lecz cebula byla bez koł.Dziwczyna mu powiedziała ,że niema wystarczająca pieniędzy na koła to pożyczył w prowidencie ! Pewnego dnia pomyśliał a może by tak założyć JKM.Założył klub JKM [Jarocinski kub Motorowerowy] szukał kumpli którzy by mu pomogli wiec chciał wsiąsc na swoją honde i zrobic przejazdzkę na motorze i powiadomic wszystkich o JKM-ie i powiedział JKM rośnie w siłe.Gdy podszedł do motoru przypomniało mu się ze niema kuł poszedł i kupił .I tak smigal zawiadamiajac kazdego o potedze jarocinskiego JKM-u do JKM-u przyłączały sie następne osoby powstało forum JKM i odbył się pierwszy klubowy wyjazd ...boszat pokazal co umie ze stuntu na cebuli szło mu bardzo dobrze ale wyjebal glebe Sad poskladal sie i pojechal do domu kolezanki. Tam spedzili upojna noc mówił ,że go bolą plecy a ona powiedziała ze mu chętnie wymasuje.i tak mu wymasowala ze mysial sciagnac spodnie ;d bo go noga tez bolała.Zaczęła masowac coraz wyżej i wyżej i boszatowi wkoncu stanol i jej wybil oko.Boszat przerażony nie wiedział co robic posadził ją na motor i szybko pojechał do szpitala. a tan grali koncert mlode wilki zatrzymał się koło sceny i zaczął pod rytm muzyki tupac nogą.Impreza sie spodobała Boszat swietnie sie bawił tańcząc z koleżanką gdyż nagle zobaczył kilku wandali którzy przewrócili mu ukochany motor zostawił swoją dziewczynę podszedł do wandali chciał im kulturalnie wytłumaczyć że tak nie wolo robić że ten motor jest dla niego jak oczko w głowie że każda ryske odczówa jak cios nożem w plecy wandale go wyśmiali gdyż nie byli motocyklistami nie nie wiedzieli co to jest miłośc do motoru boszat sie zdenerwał.Zaczeli się czepiac ze on ich nie bedzie pouczał wyciągną Boszat bejzbola i im wpierdoli* oni traili do szpitala a boszata zgarneła policja trafil on do pula na 48h i wyszedl na wolnosc bo dal policji naklejki mocy ktore podal mu herka na widzeniu.....Boszat wyszedl pojechal po Cb..zobaczyl ja bez baku...wiec poszedl do sklepu kupil/wypil flaszke nasiusial dolal denaturatu i pojechal w sina dal... przypomnial sobie ze on nie ma naklejki mocy...stanal na boboczu i zaczal plakac...lecz sprawdzil kieszen i znalazl..na jego twarzy zawital banan...przykleil naklejke i poczul jak jego CB dostaje dreszczy...odpalil..przerazil sie glosem..dolam swoim dystrybutorem paliwa odpalil i pojechal...okazalo sie ze cb na 1 biegu wyciaga 160...cieszy sie ze nie musi kupic hayabusy... rok pozniej gdy jzu odremontowal cb... to pojechał na orlen i zatankował do pełna LPG... bo ma przyczepke na ktorej ma butle z nitro co dodaje mu strzała i na pierwszym biegu ma v-max 200km/h a nie 160. a 6 biegu nie wrzyca bo to szybciej niz predkosc dziwieku. a to tylko 500cm3...pomino swojej pojemności Boszat ściga sie w klasie 1300cm3
Boszat marzyl o hayabuzie czy tez zzr1400 ale okazalo sie ze jego skromna cb500 dzikei naklejkom mocy daje mi takeigo strzała. Boszat poznał na jednym ze zlotów piękną niewiaste.... okazała się jego koleżanką z młodych lat. Przypomnialy mu się upojne chwile na CB...Ze zdenerwowania zaczął sie pocić i rozpinać kombinezon...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 0:27, 04 Sty 2009 |
|
|
XxBARTASxX
JKM
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jarocin Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Dawno,dawno temu w Jarocinie mieszkał pewien miłośnik motocyklów zwali go boszat .Niestety nie miał wystarczająco pieniędzy na kupno motoru więc zaczął zarabiać na truskawkach , zarobił tam 20 zł i kupił benzynę, jezdzil i szukal panienki.znalazl kolezanke i wlozyl jej reke pomiedzy nogi i wyciagnoł kluczyki od pięknej Hondy CB 500 był to prezęt na jego 18-ste urodziny. lecz cebula byla bez koł.Dziwczyna mu powiedziała ,że niema wystarczająca pieniędzy na koła to pożyczył w prowidencie ! Pewnego dnia pomyśliał a może by tak założyć JKM.Założył klub JKM [Jarocinski kub Motorowerowy] szukał kumpli którzy by mu pomogli wiec chciał wsiąsc na swoją honde i zrobic przejazdzkę na motorze i powiadomic wszystkich o JKM-ie i powiedział JKM rośnie w siłe.Gdy podszedł do motoru przypomniało mu się ze niema kuł poszedł i kupił .I tak smigal zawiadamiajac kazdego o potedze jarocinskiego JKM-u do JKM-u przyłączały sie następne osoby powstało forum JKM i odbył się pierwszy klubowy wyjazd ...boszat pokazal co umie ze stuntu na cebuli szło mu bardzo dobrze ale wyjebal glebe Sad poskladal sie i pojechal do domu kolezanki. Tam spedzili upojna noc mówił ,że go bolą plecy a ona powiedziała ze mu chętnie wymasuje.i tak mu wymasowala ze mysial sciagnac spodnie ;d bo go noga tez bolała.Zaczęła masowac coraz wyżej i wyżej i boszatowi wkoncu stanol i jej wybil oko.Boszat przerażony nie wiedział co robic posadził ją na motor i szybko pojechał do szpitala. a tan grali koncert mlode wilki zatrzymał się koło sceny i zaczął pod rytm muzyki tupac nogą.Impreza sie spodobała Boszat swietnie sie bawił tańcząc z koleżanką gdyż nagle zobaczył kilku wandali którzy przewrócili mu ukochany motor zostawił swoją dziewczynę podszedł do wandali chciał im kulturalnie wytłumaczyć że tak nie wolo robić że ten motor jest dla niego jak oczko w głowie że każda ryske odczówa jak cios nożem w plecy wandale go wyśmiali gdyż nie byli motocyklistami nie nie wiedzieli co to jest miłośc do motoru boszat sie zdenerwał.Zaczeli się czepiac ze on ich nie bedzie pouczał wyciągną Boszat bejzbola i im wpierdoli* oni traili do szpitala a boszata zgarneła policja trafil on do pula na 48h i wyszedl na wolnosc bo dal policji naklejki mocy ktore podal mu herka na widzeniu.....Boszat wyszedl pojechal po Cb..zobaczyl ja bez baku...wiec poszedl do sklepu kupil/wypil flaszke nasiusial dolal denaturatu i pojechal w sina dal... przypomnial sobie ze on nie ma naklejki mocy...stanal na boboczu i zaczal plakac...lecz sprawdzil kieszen i znalazl..na jego twarzy zawital banan...przykleil naklejke i poczul jak jego CB dostaje dreszczy...odpalil..przerazil sie glosem..dolam swoim dystrybutorem paliwa odpalil i pojechal...okazalo sie ze cb na 1 biegu wyciaga 160...cieszy sie ze nie musi kupic hayabusy... rok pozniej gdy jzu odremontowal cb... to pojechał na orlen i zatankował do pełna LPG... bo ma przyczepke na ktorej ma butle z nitro co dodaje mu strzała i na pierwszym biegu ma v-max 200km/h a nie 160. a 6 biegu nie wrzyca bo to szybciej niz predkosc dziwieku. a to tylko 500cm3...pomino swojej pojemności Boszat ściga sie w klasie 1300cm3
Boszat marzyl o hayabuzie czy tez zzr1400 ale okazalo sie ze jego skromna cb500 dzikei naklejkom mocy daje mi takeigo strzała. Boszat poznał na jednym ze zlotów piękną niewiaste.... okazała się jego koleżanką z młodych lat. Przypomnialy mu się upojne chwile na CB...Ze zdenerwowania zaczął sie pocić i rozpinać kombinezon... okazało sie ze ma pas cnoty..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 10:50, 04 Sty 2009 |
|
|
Rataj
MOTO JKM
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1491
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kotlin
|
|
|
|
Dawno,dawno temu w Jarocinie mieszkał pewien miłośnik motocyklów zwali go boszat .Niestety nie miał wystarczająco pieniędzy na kupno motoru więc zaczął zarabiać na truskawkach , zarobił tam 20 zł i kupił benzynę, jezdzil i szukal panienki.znalazl kolezanke i wlozyl jej reke pomiedzy nogi i wyciagnoł kluczyki od pięknej Hondy CB 500 był to prezęt na jego 18-ste urodziny. lecz cebula byla bez koł.Dziwczyna mu powiedziała ,że niema wystarczająca pieniędzy na koła to pożyczył w prowidencie ! Pewnego dnia pomyśliał a może by tak założyć JKM.Założył klub JKM [Jarocinski kub Motorowerowy] szukał kumpli którzy by mu pomogli wiec chciał wsiąsc na swoją honde i zrobic przejazdzkę na motorze i powiadomic wszystkich o JKM-ie i powiedział JKM rośnie w siłe.Gdy podszedł do motoru przypomniało mu się ze niema kuł poszedł i kupił .I tak smigal zawiadamiajac kazdego o potedze jarocinskiego JKM-u do JKM-u przyłączały sie następne osoby powstało forum JKM i odbył się pierwszy klubowy wyjazd ...boszat pokazal co umie ze stuntu na cebuli szło mu bardzo dobrze ale wyjebal glebe Sad poskladal sie i pojechal do domu kolezanki. Tam spedzili upojna noc mówił ,że go bolą plecy a ona powiedziała ze mu chętnie wymasuje.i tak mu wymasowala ze mysial sciagnac spodnie ;d bo go noga tez bolała.Zaczęła masowac coraz wyżej i wyżej i boszatowi wkoncu stanol i jej wybil oko.Boszat przerażony nie wiedział co robic posadził ją na motor i szybko pojechał do szpitala. a tan grali koncert mlode wilki zatrzymał się koło sceny i zaczął pod rytm muzyki tupac nogą.Impreza sie spodobała Boszat swietnie sie bawił tańcząc z koleżanką gdyż nagle zobaczył kilku wandali którzy przewrócili mu ukochany motor zostawił swoją dziewczynę podszedł do wandali chciał im kulturalnie wytłumaczyć że tak nie wolo robić że ten motor jest dla niego jak oczko w głowie że każda ryske odczówa jak cios nożem w plecy wandale go wyśmiali gdyż nie byli motocyklistami nie nie wiedzieli co to jest miłośc do motoru boszat sie zdenerwał.Zaczeli się czepiac ze on ich nie bedzie pouczał wyciągną Boszat bejzbola i im wpierdoli* oni traili do szpitala a boszata zgarneła policja trafil on do pula na 48h i wyszedl na wolnosc bo dal policji naklejki mocy ktore podal mu herka na widzeniu.....Boszat wyszedl pojechal po Cb..zobaczyl ja bez baku...wiec poszedl do sklepu kupil/wypil flaszke nasiusial dolal denaturatu i pojechal w sina dal... przypomnial sobie ze on nie ma naklejki mocy...stanal na boboczu i zaczal plakac...lecz sprawdzil kieszen i znalazl..na jego twarzy zawital banan...przykleil naklejke i poczul jak jego CB dostaje dreszczy...odpalil..przerazil sie glosem..dolam swoim dystrybutorem paliwa odpalil i pojechal...okazalo sie ze cb na 1 biegu wyciaga 160...cieszy sie ze nie musi kupic hayabusy... rok pozniej gdy jzu odremontowal cb... to pojechał na orlen i zatankował do pełna LPG... bo ma przyczepke na ktorej ma butle z nitro co dodaje mu strzała i na pierwszym biegu ma v-max 200km/h a nie 160. a 6 biegu nie wrzyca bo to szybciej niz predkosc dziwieku. a to tylko 500cm3...pomino swojej pojemności Boszat ściga sie w klasie 1300cm3
Boszat marzyl o hayabuzie czy tez zzr1400 ale okazalo sie ze jego skromna cb500 dzikei naklejkom mocy daje mi takeigo strzała. Boszat poznał na jednym ze zlotów piękną niewiaste.... okazała się jego koleżanką z młodych lat. Przypomnialy mu się upojne chwile na CB...Ze zdenerwowania zaczął sie pocić i rozpinać kombinezon... okazało sie ze ma pas cnoty..I po wiedział stop !!!...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 18:09, 04 Sty 2009 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|